Autor |
Wiadomość |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Śro 13:51, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Taa jasne łatwo powiedzieć, jakoś nie zauważyłam, żeby jej choć odrobinę przeszło - powiedziała Theri, jednocześnie wstając po wodę - Chcesz się może czegoś napić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
Marta
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 1772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:56, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Nie dzięki. Ile ona ma włąściwie lat, 15, 16? To jeszcze dziecko, które po prostu ma starszą siostrę i za wszelką chce być dorosła. A na dodatek nigdy jej niczego nie brakowało i jeszce się język nie wyparzył. - Jen chcwilę milczała - Co powiesz na wizytę u kosmetyczki? Tam najlepiej się zrelaksować - zaśmiala się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Śro 13:59, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Theresa było srednio nastawiona do tej propozycji, a co mi szkodzi pomyślała.
- No jasne, możemy iść, poczekaj chwilkę umyję się tylko i ubiorę - powiedziała i uśmiechnęła się. Kiedy wróciła (bardzo szybko )
- No więc możemy iść
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Śro 15:43, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Theresa była w lepszym humorze po spotkaniu z Jen, jednak kiedy weszła do domu, znowu dopadł ja okropny humor. Zabrała się za kolejną butelkę, czegoś bo sama nawet nie wiedziała co to właścwie jest, ale nie robiło jej to dużej różnicy. Całe popołudnie spędziła w salonie przed Tv.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Śro 16:43, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Wieczorem Theresa była już kompletnie wstawiona, wogóle nie kontaktowała co się z nią dzieje. Około 23 ostatkiem sił, poszła (chyba raczej doczołgała ) do sypialni, straciła wszelka ochotę do życia, najchętniej cały czas by piła, żeby nawet na chwile nie przypominac sobie tego co się właściwie dzieje. Wiedziała tylko, że kiedyś i tak będzie musiała o wszystko jakoś załatwić..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Sob 9:35, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Theresa przez ostatnie dni, nigdzie nie wychodziła. Krzątała się po domu bez celu i nie wiedziała co ma z sobą zrobić. W domu panował bałagan, a Theresie nic się nie chciało. Zastanawiała się nad tym, czy nie wyjechać z Newport i wrócić do Chino, wiedziała, że nie nadaje się do tego świata, a na dodatek ta cała sprawa z Austinem... Chciała do niego pójść, albo zadzwonić, ale nawet nie wiedziała co właściwie miałaby mu powiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Sob 10:17, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Theresa obudziła się rano dość wcześnie i doszła do wniosku, że dłużej tak nie można ukrywać się przed całym światem. Wyszła z Maggie, a kiedy wróciła zjadła śniadanie, poszła wziąć prysznic i ogólnie doprowadziła się po dwóch dniach do porządku. Nadal zastanawiała się, czy iść do Austina i co mu powie kiedy już pójdzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Sob 14:46, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Wróciła do domu i zaczęła sprzątanie. Zajęło jej to sporo czasu, ponieważ dom od ostatnich porządków był w strasznym stanie. Kiedy już skończyła była z siebie zadowolona. W międzyczasie dostała sms'a od Jen, że dzisiaj robi sylwestra kompletnie o tym zapomniałam i w dodatku nie mam w czym iść pomyślała i poszła do centrum na małe zakupy.
Kiedy wróciła z zakupów wzięła Maggie i poszła do parku na spacer.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Sob 16:07, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Theresa wróciła w dobrym humorze ze spaceru i zaczęła przygotowywać obiad. Kiedy już zajdła wzieła długo relaksująca kąpiel przed imprezą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Sob 18:40, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Theresa po kąpieli, przygotowała się do imprezy u Jen. Pomalowała się, uczesała i przebrała w jedną ze swoich ulubionych sukienek. Czekała tylko jeszcze na Austina, która miał po nią przyjechać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
chris007
Administrator
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 2567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:48, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Austin tak się spieszył do Theri, że o mały włos nie spowodował wypadku, na szczęście szczęśliwie dojechał , podszedł do drzwi i zapukał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Sob 18:49, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Theresa była już gotowa więc tylko przywitała sie ponownie z Austinem i mogli juz jechac do Jen.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Nie 13:45, 31 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Około jedenastej dotarła do domu, Maggie oczywiście załatwiła potrzebę na podłodze więc Theri musiała to wszystko posprzątać i wyjść z nią na spacer.
Po powrocie z parku, Theresa zrobiła sobie obiad i starała się nie myśleć o imprezie, bo kiedy o tym myślała czuła się prawie tak okropnie jak po śmierci Liv. Kiedy zjadła poszła do salonu przepisywać notatki i odrobić zadanie bo troche zaniedbała ostatnio szkołę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Pon 12:51, 01 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
[wczoraj]
Theresa do późna przepisywała notatki i pisała zaległe prace. Dopiero grubo po północy położyła się spać.
[dzisiaj]
Obudziła się jak zwykle około 12 w południe, zjadła śniadanie i poszła do salonu pooglądać telewizję. Po dwóch godzinach przed Tv była trochę znudzona więc wybrała się na basen.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Pon 16:04, 01 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Po powrocie z basenu była trochę zmęczona, położyła się na sofie i zasnęła. Obudziło ją ciągnięcie za rękaw Maggie, którą naszło nagle na zabawę. Theri chcąc nie chcąc wstała i zaczeła bawić się z pieskiem.
Miło upłynął jej czas na zabawie z pieskiem, ale miała dzisiaj do załatwienia jeszcze jedną bardzo ważną sprawę, a mianowicie wizytę u Julie w kawiarni. Ubrała się, pomalowała i wyszła z domu udając się w kierunku kawiarni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Pon 17:00, 01 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Theresa weszła do domu i poszła od razu do sypialni i rzuciła się na łóżko płacząc. Przez ostatnie dwa dni dość dobrze się trzymała, nie chciała myśleć o tych wszystkich nieprzyjemnych sprawach, zapomnieć, ale po wizycie w kawiarni czuła się okropnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
chris007
Administrator
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 2567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:38, 01 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Austin podjechał pod dom Theri podszedł do drzwi i zapukał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Pon 17:48, 01 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Theresa nadal zaryczana leżała na łóżku, ale domyśliła sie, że to Austin więc wstała ogarnęła się szybko i otworzyła:
- Cześć, fajnie, że przyszedłeś, wejdź- powiedziała z trochę wymuszonym uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
chris007
Administrator
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 2567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:56, 01 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- coś się kochanie stało?? Ja też właśnie dostałe nieciekawego smsa od brata- powiedział Austin, przytulił Theri i wszedł do środka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Pon 18:00, 01 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Od Dave'a ? A co się stało? Pokłócili się z Anna ? - zapytała Theri zaniepokojona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|