Autor |
Wiadomość |
chris007
Administrator
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 2567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:25, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie, musze ci to wszystko wyjaśnić, ja, ja nie miałem innej możliwości, musisz mnie zrozumieć- powiedział i dał kroka do przodu w strone Theri i mieszkania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Śro 19:29, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Theresa była nie ugięta:
- Wierze, że nie miałeś. Ale ja nie chcę o tym rozmawiać - powiedziała stanowczym głosem i dodała - przynajmniej na razie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
chris007
Administrator
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 2567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:34, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
-ale, ale zrozum- przysunal sie do niej, lekko ją objął- je nie mogę beż Ciebie, bez Was żyć- w oczach miał łzy, bał się reakcji Theresy, jednak wiedział, że nie może tak po prosrtu odejść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Śro 19:41, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Theresa zastanawiała się, czy w ogóle nie było błędem otwieranie drzwi.
- Dobrze, więc jak Ci tak bardzo zależy. Proszę wytłumacz sie porządnie - powiedziała, ale nie przesunęła się żeby wpuścić Austina do mieszkania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
chris007
Administrator
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 2567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:47, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Austih wszedł do środka- słuchaj, to było tak szybkie, że nawet nie mogłem przjechać Ci powiedzieć o wyjeździe. List pisałem już na lotnisku, wiem, że to głupie wytłumaczenie ale musiałem lecieć bo zerwanie kontraktu miało poważne konsekwencje. po tych kilku dniach w Sydney zrozumiałem, że tak nie mogę żyć, nie mogę żyć brez rodziny, postanowiłem wracać, zerwałem umowę, poniosłem konsekwencje tego. - powiedział- teraz Ty zrobisz co będziesz uważała, wiedz że bardzo cię kocham, Was kocham.- zamilkł, mial bardzo smutną minę, z oczu kapały łzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Śro 19:54, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- No ja też Cię kocham, ale sama nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Daj mi czas, żebym się nad tym zastanowiła dobrze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
chris007
Administrator
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 2567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:01, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
-Dobrze kochanie, przepraszam za wszystko- to ja już pójdę, podszedł do niej, pocalował ją w usta na pożegnanie- jeśli będziesz gotowa to daj znać.- powiedział, na twarzy Austina pojawił się błysk nadziei i lekki uśmiech, po czym skierował się w stronę wyjścia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Śro 20:05, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Theresa zamknęła drzwi za Austinem i westchnęła. Poszła do salonu i zawołała do siebie Maggie. Usiadła na kanapie, a koło niej położył sie pies, którego zaczęła głaskać. Nie wiedziała jeszcze co dokładnie zrobi, wiedziała tylko, że tak, czy inaczej Austin był, jest i będzie nadal ojcem jej dziecka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Czw 15:30, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Theresa obudziła się już około szóstej z okropnym bólem brzucha. Nie wiedziała co ma robić i czym to jest spowodowane. Wzięła jakieś tabletki przeciwbólowe i położyła się z powrotem. Ponownie obudziła się koło dwunastej, a ból już trochę ustąpił, więc wstała żeby coś zjeść. Przebrała się i wyszła na krótki spacer z psem. Kiedy wróciła zrobiła sobie miętową herbatę, położyła się w salonie i zaczęła czytać książkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Czw 17:29, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Po południu przypomniał się jej wczorajszy sms od Alexis. Dopiero teraz zaczęła sie zastanawiać o co w tym wszystkim chodzi Ashley nie żyje... cały czas chodziło jej po głowie. W końcu zebrała się w sobie, przebrała w czarne ciuchy, zrobiła lekki makijaż i była już gotowa. Nie znała jej dobrze, ale czuła potrzebę pójścia na pogrzeb. W pół do szóstej wzięła kluczyki od auta i pojechała do kaplicy gdzie miała być odprawiona ceremonia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Czw 20:07, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Theresa wróciła do domu trochę zmęczona. Wiadomo pogrzeb nie jest miłym wydarzeniem. Maggie już od progu zaczęła się domagać wyjścia na spacer, Theri wyszła z nią szybko, a kiedy wróciła przebrała się w dres i poszła do salonu przed telewizor pooglądać serial.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Pią 15:15, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj Theresa czuła się już lepiej więc wstała i wzięła chłodny prysznic na przebudzenie. Zjadła śniadanie, a po śniadaniu stanęła przed szafą zastanawiając się co założyć do szkoły, ostatnio cały czas chodziła w luźnych swetrach,a i tak miała wrażenie, że wszyscy wiedzą co pod nimi ukrywa. Kiedy ubrała sie i "wypiękniła" wyszła z Maggie, a następnie pojechała do szkoły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Nie 12:28, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Theresa ledwo zdążyła wejść do mieszkania, a Maggie już zaczęła wesoło skakać koło niej ciesząc się, że pani wróciła. Theri podrapała ją za uchem i poszła do sypialni rozpakować rzeczy. Kiedy skończyła, zrobiła sobie obiad i poszła z nim do salonu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Pią 15:29, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
[ogólnie tydzień]
Theri ostatni tydzień spędziła jedynie na chodzeniu do szkoły. Nie miała ochoty spotykać się z nikim ani nic robić, musiała sobie wszytko na spokojnie poukładać w głowie. W końcu doszła do wniosku, że zamartwianie się nic w tej sytuacji nie zmieni.
[dziś]
Theri wstała jak zwykle na ostatnią chwilę, zjadła jakieś śniadanie i pojechała do szkoły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Pią 18:53, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Po powrocie ze szkoły Theresa była trochę zmęczona więc położyła się salonie. Zastanawiała się co właściwie u Austina, przez to wszystko zapomniała całkiem o nim i znajomych. Wysłała do niego smsa i poszła do sypialni, żeby spakować walizki. Nie mogła już wytrzymać w Newport, więc musiała wyjechać do Chino, tam czuła się najlepiej. Kiedy już wszystko było gotowe zabrała Maggie i bagaże i pojechała do rodziców.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Sob 16:13, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Po godzinie drogi Theresa była już na miejscu. Obładowana torbami [bo planowała dłużej zostać w Chino] weszła do mieszkania zamykając drzwi nogą. Zaniosła bagaże do sypialni i chcąc nie chcąc musiała je rozpakować, żeby znaleźć rzeczy na koncert. Kiedy w końcu się z tym uporała poszła do kuchni i dała jeść do miski Maggie, a sama zjadła tylko jabłko, bo nie była głodna. Odpisała Austinowi i zaczęła robić makijaż.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
chris007
Administrator
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 2567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:43, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Gdy Austin zaparkowal pod domem Theri, wysiadł, podszedł do drzwi i zapukał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Sob 17:49, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Theresa właśnie skończyła się malować i układac włosy kiedy przyszedł Austin.
Wyglądała mniej więcej tak [nie mogłam znaleźć lepszego zdjęcia]
- No już myślałam, że nie przyjdziesz- powiedziała uśmiechając się i pocałowała go czule na przywitanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
chris007
Administrator
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 2567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:51, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Miałem mała przygode, która mnie zatrzymała- usmiechnął się także pocalował ją- mamy gościa w samochodzie, jakaś zagubiona dziewczynę, która przez pomyłkę weszla do mnie do domu.to co idziemy skarbie??- zaytal.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Sob 17:55, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Theresa popatrzyła trochę dziwnie na Austina, ale nic nie powiedziała na temat "nieznajomej w samochodzie" - Więc chodźmy! - dodała i poszła z Austinem do auta, w którym siedziała dziewczyna, która jak się potem okazało nazywa się Shannon. Pojechali do klubu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|