Rezydencja Logan'a

AngelWhite · **Wysłany:** Pon 20:00, 12 Mar 2007 **Temat postu:**

Logan przyjechał do domu. Poszedł do siebie na górę. Był bardzo głodny bo od śniadania nic nie jadł ale stwierdził że jeść nie będzie. Wszedł do pokoju rzucił torbę w kąt i położył się na łóżku. Wziął do reki telefon i napisał sms'a do Coop. Po czym poszedł pod prysznic a następnie jak niemowlę przytulił się do poduszki i poszedł spać.

AngelWhite · **Wysłany:** Wto 18:11, 13 Mar 2007 **Temat postu:**

Logan jak zwykle zaspał do szkoły, więc do niej nie poszedł. Z łóżka zwlókł się dopiero koło południa. Zszedł na dół w szlafroku napił sie soku. Potem usiadł przed TV i obejrzał jakiś program, po czym postanowił się ogarnąć. Poszedł pod prysznic a następnie isę ubrał. Zszedł na dół i wyciągnął coś do jedzenia z lodówki. Gdy był już ubrany, umyty i najedzony poszedł sie przejść.

AngelWhite · **Wysłany:** Wto 18:35, 13 Mar 2007 **Temat postu:**

Gdy tylko Logan przyszedł do domu, zobaczył samochód swojego ojca a potem jego samego siedzącego na schodku. Logan podszedł i zaprosił ojca do środka. Po godzinnej rozmowie Ojciec wsiadł w samochód i odjechał a Logan poszedł do swojego pokoju, włożył słuchawki do uszu i słuchał muzyki.

AngelWhite · **Wysłany:** Wto 20:56, 13 Mar 2007 **Temat postu:**

Muzyka tak znużyła Logana że ten po pewnym czasie aż usnął. Przebudził sie koło 1:00 w nocy i rozebrał się. Oczy kleiły mu się tak bardzo że gdy tylko poczuł poduszkę od razu usnął.

AngelWhite · **Wysłany:** Śro 16:50, 14 Mar 2007 **Temat postu:**

Logan stwierdził że nie idzie dziś do szkoły ale i tak wstał razem z budzikiem, gdyż postanowił pobiegać. Gdy wrócił do domu jeszcze truchtem wbiegł pod prysznic. Po umyciu się zjadł coś lekkiego. Po czym poszedł oglądać TV przy którym usnął. Obudził go telefon. Odczytał smsa ale nie był w nastroju na rozmowę z kimkolwiek. Odłożył telefon na ławę i poszedł do swojego pokoju.

AngelWhite · **Wysłany:** Śro 19:05, 14 Mar 2007 **Temat postu:**

Po kilku minutach siedzenia przy biurku postanowił jednak iść do Marissy na molo. Wziął kurtkę, kluczyki od samochodu i pojechał w stronę molo.

AngelWhite · **Wysłany:** Czw 18:31, 15 Mar 2007 **Temat postu:**

[wczoraj]
Logan przyjechał do domu. I od razu poszedł spać żeby juz nikomu nie psuć humoru a zwłaszcza sobie.

[dziś]
Logan bardzo nie miał ochoty iść do szkoły. Obiecał sobie że jeszcze dziś i jutro zwagaruje a od poniedziałku pójdzie do szkoły. Po zwleczeniu się z łóżka obmył się i przebrał się w dres po czym poszedł pobiegać. Gdy przyszedł zmęczony do domu zjadł coś i poszedł pod prysznic. Następnie poszedł i usiadł przed komputerem. Po południu postanowił sie przewietrzyć i poszedł do parku.

AngelWhite · **Wysłany:** Czw 21:39, 15 Mar 2007 **Temat postu:**

Logan doczłapał się w końcu do domu. Gdy tylko przekroczył próg domu, zaczał się rozbierać. Poszedł pod prysznic. Gdy tylko poczuł spływającą po jego ciele wodę od razu zrobiło mu się lepiej. Po czym przebrał s e do snu. Położył na łóżku, napisał sms'a do Coop i poszedł spać.

AngelWhite · **Wysłany:** Pią 15:24, 16 Mar 2007 **Temat postu:**

Logan nie zwlekał sie rano z łóżka. Wstał koło 10:30, wziął do ręki telefon i zobaczył 5 nieodebranych połączeń od matki.Zadzwonił do niej i po krótkiej kłótni rzucił słuchawką. Po czym wstał i zszedł zjeść śniadanie. Dziś nie chciało mu się biegać więc wymyślił że jutro pojedzie do LA na kort tenisowy. Gdy się ubrał wziął do rąk koputer i "posiedział" na internecie.

Gosia · **Wysłany:** Pią 15:54, 16 Mar 2007 **Temat postu:**

Coop zaparkowała blisko posesji Logan'a. W lusteku poprawiła włozy i wyszła z samochodu zabierając z siedzenia torebkę. Podeszla do drzwi i zapukała czekając z szerokim uśmiechem, aż jej otworzy.

AngelWhite · **Wysłany:** Pią 15:57, 16 Mar 2007 **Temat postu:**

Logan odłożył komputer i pobiegł otworzyć drzwi. Pomyślał - przecież to nie możliwe żeby mama przyjechała jeszcze nie pora!. - Gdy chwycił za klamkę i otworzył drzwi uśmiechnął sie szeroko i wciągnął Marisse do środka mówiąc - Cześć!

Gosia · **Wysłany:** Pią 16:00, 16 Mar 2007 **Temat postu:**

-No cześć. Aż tak mocno przeskrobalam, że zasłużylam na takie powitanie?- zapytała robiąc smutną minę i następnie uśmiechając się dyskretnie

AngelWhite · **Wysłany:** Pią 16:02, 16 Mar 2007 **Temat postu:**

-Yyy?? Nie kapuję - powiedział. - Aaa chyba ze tak!? - powiedział i podszedł do niej i pocałował ją. - Tak lepiej?? - zapytał.

Gosia · **Wysłany:** Pią 16:05, 16 Mar 2007 **Temat postu:**

-hmm niech się zastanowie... lepiej- odpowiedziała- teraz zadam trudne pytanie- nie chodzsz do szkoly bo zrobiłes sobie przedwczesne wakacje, czy masz jakiś konkretny powód, że zostawiasz mnie samą w klasie. Nie chciałam się przyznawać, już zaczęłam gadać sama do siebie- zażartowała

AngelWhite · **Wysłany:** Pią 16:07, 16 Mar 2007 **Temat postu:**

- No wiesz musiałem coś przemyśleć. - powiedział Logan i szybko zmienił temat mówiąc - A tęskniłaś choć troszeczkę??

Gosia · **Wysłany:** Pią 16:10, 16 Mar 2007 **Temat postu:**

-uhmm właściwie to nawet sobie odpoczęłam. Flirtowałam z wszystkimi napotkanymi kolegami ze szkoly, bo wiedziałam, że i tak nie zobaczysz- powiddziala poważnym tonem po czym dodala podchodząc bliżej i przytulając sie- żartuje.. Tęsknilam i to bardzo bardzo bardzo. A Ty za mną?

AngelWhite · **Wysłany:** Pią 16:17, 16 Mar 2007 **Temat postu:**

- Ani trochę! - powiedział Logan siadając na kanapie. Założył nogę na nogę i tak siedział. Po czym zaproponował Marissie coś do picia i czekał aż ta się zastanowi.

Gosia · **Wysłany:** Pią 16:21, 16 Mar 2007 **Temat postu:**

Coop ustala naprzeciw niego, zawiesila ręce na biodrach i tupnęła nogą- ani trochę? To co ja tu robię? Nie zrobię Ci tej przyjemności i nie wyjdę. Poproszę sok pomarańczowy- opweidziała zaczepnie i usiadla z całej sily na kanapie obok Logana

AngelWhite · **Wysłany:** Pią 16:24, 16 Mar 2007 **Temat postu:**

Gdy tylko Coop usiadła a w zasadzie rzuciła się na kanapę, Logan z niej wstał i poszedł do kuchni. Przyniósł sok i usiadł na fotelu. Oparł głowę o rękę i tak siedział.

Gosia · **Wysłany:** Pią 16:27, 16 Mar 2007 **Temat postu:**

Marissa spojrzala na Logana i stwierdziła- aha, ok, nie mamy humoru.. kapuje. Uroczo- dodala opd nosem- powiesz mi co się stało, czy mamy udawać, że świetnie się bawimy?