Rezydencja Logan'a

AngelWhite

Logan przebudził się koło 16:10 i postanowił już wstać. Ubrał się umył, zszedł do kuchni napił się łyk kawy i wyszedł z domu. Był troche poddenerwowany sms'em Coop.

AngelWhite

Logan jak zwykle zaspał. Ubrał się szybko i umył. Chwycił notatki i ruszył na zajęcia bez śniadania.

AngelWhite

Logan dotarł do domu. Wparował do kuchni a tam już przepyszny obiadek był gotowy. Gosposia nałożył mu a Logan pochłoną całość. Na talerzu nie zostało nic. Po czym podziękował za dożywienie i poszedł do swojego pokoju. Napisał sms'a do Coop po czym siadł do komputera i napisał trochę "artykułów" do redakcji.

AngelWhite

Loganowi znudziło się czekanie na Coop, więc postanowił gdzieś wyjść. Napisał jej sms'a i wyszedł z domu.

AngelWhite

Logan trochę poddenerwowany przyszedł do domu. Rozłożył się w salonie i oglądał TV.

AngelWhite

[wczoraj]
Logan po telefonie Marissy poszedł do swojego pokoju i nie wychodził już stamtąd. Najprawdopodobniej poszedł spać.

[Dziś]
Logan wstał lewą nową. Od rana był zły. Zły nastrój dawał mu siwe znaki, cały czas mu coś nie wychodziło. Po ciężkich trudach umycia się i ubrania [hahaha] zszedł na śniadanie. Po czym poszedł piechotą do szkoły.

AngelWhite

Logan przyszedł do domu. Rzucił buty w kąt i poszedł do lodówki. Wyciągną butelkę wódki i nalał sobie do szklany mówiąc: - Twoje zdrowie Coop.
Po czym wypił do dna i poszedł do siebie. Tam rozebrał się do spania i położył się ściskając jaśka w ramionach.

AngelWhite

Po ciężkiej nocy Logan wstał z okropnym bólem głowy. Strasznie długo zajęło mu wyszykowanie się do szkoły, więc nie zjadł nic przed wyjściem.

AngelWhite

Logan przyjechał ze szkoły prosto do domu. Wszedł do środka a tam od razu zagadywała go gosposia. Logan chcąc być samemu w domu poprosił ją by ta wzięła kilka dni wolnego i pojechał gdzieś sobie do rodziny czy coś. Gdy Logan oznajmił jej to poszedł do swojego pokoju. Tam walnął się na łóżku i leżał.

AngelWhite

Loganowi zaczęło burczeć w żołądku. Zszedł do kuchni i szperał w niej jakieś 10 min. po czym wyciągnął coś co dało się zjeść. Po "obiado - kolacji" poszedł do salony, napisał Coop sms'a i włączył TV.

AngelWhite

Logan po otrzymaniu sms'a od Coop. Poszedł do lodówki i wyciągnął z niej butelkę. Wziął do ręki szklankę i nalał sobie trochę alkoholu. Po czym stwierdził: - Jak zwykle niepotrzebny... Chwyci za butelkę i po drodze na sofe opróżnił zawartość szklanki.

AngelWhite

Logan całą noc sączył alkohol i słuchał jakieś radia na którym leciały same smutne piosenki. Nad ranem zasnął nad szklaną wódki.
Obudził się z wielkim bólem głowy. Ale szybko wstał i poszedł do łazienki.
Tam wziął prysznic i umył się porządnie [np. wyszorował porządnie zęby haha] po czym ise ubrał i zszedł na śniadanie.

AngelWhite

Przy śniadaniu Logan wpadł na pomysł aby się wyrwać z Newport. Poleciał do swojego pokoju i złapał kilka rzeczy i spakował jej do torby. Wyłączył swój telefon i zostawił go na biurku. Po czym wsiadł do samochodu i odjechał.

AngelWhite

Logan przyjechał w końcu do domu. Po ciężkiej i męczącej podróży wszedł do domu i pierwsze co mu się marzyło to długa kąpiel. I tak zrobił. Wykąpał się i ubrał. Po czym miał wielką ochotę pójść do Coop. Ale jeszcze się powstrzymał. Włączył swój telefon, niestety żadnej wiadomości.....

AngelWhite

Logan już nie mógł wytrzymać w domu, więc postanowił pomimo nieprzespanej nocy pójść do szkoły. Zabrał swoje rzeczy i wsiadł w samochód po czym odjechał.

AngelWhite

Gdy tylko Logan pojechał pod domu od razu zauważył samochód mamy. Wbiegł do domu jak salony i uściskał ją mocno mówiąc: - bardzo się stęskniłem. Buzie im się nie zamykały. Logan poczu się choć na chwilę szczęśliwy.

AngelWhite

Logan po rozmowie z mamą doszedł do wniosku że jednak musi pogadać z Coop. Wziął swoją kurtkę i wsiadł w samochód i pojechał.

AngelWhite

Logan przyjechał do domu. Był tak wściekły na siebie że rozwalił by wszystko co stanęło na jego drodze. Z samochodu poszedł prosto do swojego pokoju. Chwycił za telefon i zadzwonił do brata. Wygadał mu się i nawet sie uspokoił. Gdy był już całkiem opanowany wyszedł przed dom. Tam znalazł jakąś kolorowa kartę - ulotkę o imprezie. Złożył ją z zamiarem wyrzucenia do kosza, jednak uznał ze może ona poprawi mu humor...

AngelWhite

Logan przebrał się na tę całą imprezę, wyperfumował i zszedł na dół. Tam wziął swoją kurteczkę i wyszedł.

AngelWhite

Logan niestety wrócił trochę później niż zaplanował i nie wstał rano tylko w południe więc z wyjazdu do LA nici. Założył na siebie szlafrok i zszedł na śniadanie. Zjadł płatki na mleku i wypił kawę. Potem poszedł do salonu na TV. Po obejrzeniu jakieś programu poszedł się umyć i ubrać.