Hawaje

Gosia

Marissa w końcu wylądowała. Na miejscu czekal na nią Jimmy. Gdy ta go zobaczyła podbiegla do niego, żeby go wyściskać- nawet nie wiesz jak tęsknilam i jak się cieszę, że spędzimy kilka dni razem. Ojciec zabrał jej walizki i pojechali do jego domu.

Gosia

Marissa od rana do południa siedzi na plaży i smaży się na słoncu. Wieczorami spaceruje, zwiedza i bawi się do białego rana z lokalnymi ludzmi;) Duzo czasu spędza też z ojcem, którego przez ostatni okres bardzo jej brakowało..Niestety już za kilka dni skończy sie sielska zabawa i Coop będzie musiała powrócic do Newport, gdzie na szczęscie czekaja na nią jej ukochani przyjaciele za którymi okropnie tęskni i żałuje, że nie mogą być tu z nią, na tej przecudnej wyspie.

Gosia

Niestety pobyt Marissy dobiegł końca. Co prawda miała zostać jeszcze kilka dni, ale Jimmy musiał gdzieś wyjechać i Coop postanowiła wracać. Spakowała się, pożegnała z ojcem i jeszcze przed odlotem poszła na plażę, żeby ostatni raz zachwycać sie pięknymi widokami. Po południu pojechala na lotnisko.