Huntington Beach

Domenico · Gość

Jest to miejscowosc praktycznie sasiadujaca z Newport Beach.

Domenico · Gość

Po dluzszej podrozy pieszo Ryan wsiadl w pierwszy lepszy autobus...
Okazalo sie ze autobus jedzie do Huntington Beach...

Wysiadl z Autobusu. Przeszedl przez droge nizwracajac uwagi na zaczepiajaca go dziewczyne. Przeszedl do plazy. Caly byl wycienczony po calej nocy bez snu. Nic niejadl, ale jakos niemyslal o tym. Jakos niezalezalo mu...
Poszedl na molo i zaczal wpatrywac sie w morze. Musial sobie wszystko przemyslec. Ta cala burza mysli ktora klebila sie po jego glowie. Sam jeszcze niewiedzial co zamierza...

Domenico · Gość

Ryan Kilka dni przespal na molo malo jadl, wieczory zaczal spedzac przy butelce Whisky, lecz wkoncu sie opamietal...

Po tych kilku dniach doszedl do wnioku zeby zaczac zycie na nowo, znalazl mieszkanie i prace...

Strasznie brakowalo mu Marissy, ale zarazem mial zal do niej. Pewnego dnia gdy byl w pracy w radiu uslyszal o wypadku. Niewiedzial jeszcze kto w nim uczestniczyl ale mial zle przeczucia...

Pewnego wieczoru zaczal myslec o Marissie, strasznie za nia tesknil
Jak ja teraz jej spojrze w oczy, a zreszta jej i cohenom

- pomyslal
Wlaczyl nawet na chwile komorke by odsluchac wiadomosci na poczcie. I wtedy cos w nim drgnelo. Na poczcie byl nagrany glos Marissy. Smutny glos niemogl go sluchac. Strasznie go to bolalo. Pomyslal ze popelnil wielki blad pod wplywem emocji wyjezdzajac. Czy mozna jeszcze cos wogole naprawic

- pomyslal sumujac fakty. Przeszedl przez plaze, stanal na molo i wpatrzyl sie gleboko w morze...

Nagle w pewnym momencie cos w nim drgnelo jakas sila go do tego zmusila. Wzial telefon i wykrecil numer Marissy, lecz po chwili rozlaczyl sie zanim ona zdazyla odebrac. Postanowil wrocic do Newport chocby ten powrot mialby dla niego byc najwiekszym koszmarem. Nawazyl sobie piwa ale postanowil je wypic. Poszedl na dworzec i wsiadl w najblizszy autobus do Newport...