Mieszkanie Haydena

chris007

Wszedł do mieszkania, rzucił plecak w kąt i poszedł się przebrał. Wziął kapielówki do plecaka i coś do picia i pojechał na basen.

chris007

Hayden z siłowni wrócił do domu. Był taki piękny dzień że aż szkoda siedzieć w domu. Przebrał się w nową koszulkę i założył spodenki. Wziął komórkę i klucze od domu na smyczy i wyszedł.

chris007

Heyden wszedl do mieszkania. Wziąl długą kąpiel. potem jeszcze trochę zerknął w TV. Koło północy poszedł do sypialni, nastawił buzik i położył się spać.

chris007

Hayden wstał przed budzikiem. Ubrał się, poszedł jeszcze sprawdzić sobie pocztę, a potem zjadł śniadanie i wypił kawę. Był ładn dzień więc poszedł pieszo do szkoły.

chris007

Po powrocie do domu szybko sie przebrał się w nową koszulkę i spodenki, zjadł coś pysznego. Nic nie było w TV. Haydenowi nie chcialo się siedzieć w domu, skoro tak ciepło na zwenątrz. Wyszedł z domu.

chris007

Hayden zmęczony wrócił do domu. Postanowildo wieczora odpoczac a potem iść do pubu, jak prosiła Coop. Położył się na kanapie, włączył Tvi zaczął coś oglądać.

chris007

Haydenowi nie bardzo chciało się kolejny dzień imprezować. Wiedział jednak że w pubie będzie Marrisa więc nie mogł tego przegapić. Ubrał się i poszedł spacerkiem do pubu.

chris007

Hayden wrócił do domu. Wział prysznic i oszedl do sypialni. Położył się, trochę myślał jeszcse z różnych sprawach, aż w końcu usnął.

chris007

Hayden obudził się rano, wstał wziął prysznic i po śniadaniu pojechał do szkoły.

chris007

Po lekcjach przyjechał do domu. Miał dość imprez, postanowił spędzić dzień w domu. Napisał sms do Marrisy i zjadł coś na obiad. Potem położyuł sie w salonie na kanapie i oglądał filmy na DVD

chris007

Zmartwiony Hayden, odmową Marrisy cały wieczór przesiedział przed TV. Wieczorem wziął relaksującą kąpiel, potem jeszcze przejrzał notatki ze szkoły i położył się spać.

chris007

Hayden wstał rano, bez większych problemów. Po śniadaniu, spakował się i pojechał do szkółki.

Ze szkoły Hayden wrócił od razu do domu. Nie był głodnt, położył się na kanapie i przkrył isę kocem, trchę źle się czuł, podczas oglądania telewizji usnął.

chris007

Hayden obudził sie na kanapie. Czuł się jeszcze gorzej niz wczoraj. Wziąl jakieś tabletki i napił się soku pomarańczowego. położył się i dalej leżał, nie miał zamiaru nigdzie dziś wychodzić.

chris007

Hayden kolejny dzień spędził w domu nie wstając z łóżka, nawet nic nie jadł. Pił tylko jakiś sok. Cały dzień oglądał jakieś durne programy i filmy w TV

chris007

Hayden w poniedziałek obudził się rano. nie zamierzał jednak iść do szkoły, w końcu wstał i poszedł coś przegryść. Na siłe wmusił coś w siebie po czym wziął jakieś leki. Usiadł na kanapie, włączył jakiś film na dvd.

marcysia_13

Ashley podjechała pod wieżowiec w którym mieszkał Hayden. Zaparkowała samochód i podeszła weszła do niego. Po chwili wjechała windą na piętro gdzie mieszkał i zapukała do mieszkania.

chris007

Heyden nie miał ochoty przyjmować gości, ale ubrał się ogarnąl kanapę na której leżał i czekał na Ash. Gdy zapukała podszedł otworzyć-oo częśc, proszę wejć, tylko sie nie przestrasz

marcysia_13

-Hej hej-odpowiedziała i pomachała mu ręka na przywitanie.-Nie przestraszę sie, widziałam gorszy bałagan...dziś rano...-dodała i weszla do mieszkania.
Rozglądając sie powiedziała-Jak się czujesz?

chris007

-Mam tu jakieś leki, leże w łóżku, więc nie jest tak źle-powiedział i usiedli w salonie-już teraz lepiej-dodal

marcysia_13

-Oj ty mój chorobliwy chłopcze-powiedziała i pogłaskała go po głowie.-Wiem co ci może humor poprawić....-powiedziała i z torebki wyjęła małą buteleczkę rumu-Mama mi dawała jak byłam chora.Masz jakieś kieliszki?