Dom Liv Lind

Marta

Liv wróciła do domu, matka zaczeła się wypytywac co w szkole i gdzie była. Ale dpusciła sobie wszystko. Poszła do swojego pokoju i tam połozyła sie spac.

Marta

Dziewczyna zapisała swoje spostrzeżenia w pamiętniku, a teraz usiadła przy monitorze komputera.
"Kochana Cecylko! nawet nie wiesz jak za toba i Damoikiem tęsknię. Newport jest śliczne, ale to nie to samo co Oslo. Brakuje mi naszego liceum, kawiarni i kina. Zimowych wyjazdów na narty. Ta jest wrzesień, a ja mówię co zimie, chyba mi odbiło. Ale tu nadal jest ciepło i chyba bedzie tak cały czas. Poznałam nowych ludzi, może nie dwie owe dziewczyny, Theresę i Alex. W poniedziałek jek się zaczną lekcję bedzie ciekawiej. Pa. No i kochanie ucałuj ode mnie Dominika i pozdrów Dana.
PS. Mam prośbę, czy możesz położyc kwiaty ode mnie na grobie taty? Będę ci dozgonnie wdzięczna.
Na zawsze twoja przyjaciółka
Liv"
kliknęła "wyślij" i poszło. Chwyciła torebkę i wyszła z domu.

Marta

ufff, matka jeszcze śpi
dziewczyna na palcach weszła do swojeo pokoju i tam usnęła.

Marta

Dziewczyna wstała, głowa ją bolała wiec wzięła prysznic wypiła mocną czarną kawę i poszła się przejść po miescie.

Marta

Liv przyszła z plaży. Maiła szczęście bo jeszcze dzisiaj nie widziała matki. Weszła do swojego pokoju, włączyła telewizję i oglądała Mtv.

Marta

Dziewczyna napisała notatkę w pamiętniku, a później wzięła się za realizowanie postanowienia i poszła biegac po parku.

Marta

Liv wróciła z klubu w masakrycznym nastroju, więc zamknęła się w pokoju i na maxa nastawiła płytę GreenDay

Marta

Dziewczyna obudziła sie bardzo wcześnie.
kurde... dzisiaj szkoła. Masakra

Wstała, wypiła mocna kawę wzięła prysznic, a później wsiadła w samochód i pojechała do szkoły.

Marta

Gdy Liv wróciła ze szkoły. Napisała maile do przyjaciół w Norwegii i szlajała sie po domu, gdyż jej matki jeszcze nie było.

Marta

nienawidze nieudanyh impez, a tym bardzie, gdy są one u mnie:/
Dzxiewczyna przebrała się, wzięła torebkę, kluczyki do samochodu i pojechała do szkoły.

Marta

Przyszła do domu cholernie zmęczona. Zaczynała się martwić. Matka już drugi dzień nie wraca do domu.
no dobra ja mam spokój, ale jesli jej się coś stało?
W końcu postanwiła, że jesli dzisiaj nie wróci pójdzie na policję.

Marta

Dziewczynie zaczynalło się nudzić więc wysłała do Diane sms "Hej Wesoly

Czekam w kawiarni, jak masz ochotę to zapraszam." Po czym wstała wzięla torbe, kluczyki wsiadla do samochodu i pojechała do kawiarni.

Marta

Liv podjechała pod dom. Weszła pszeszła wszystkie pokoje, ale matki nie było. cholera, jutro po szkole ide na policje Posiedziała jeszcze trochę w internecie i poszła spać

Marta

Rano Liv wstała wzięła prysznic i poszła do szkoły.

Marta

Liv rano wstała i czym prędzej poszła do szkoły.
jak wczoraj tam nie była, to dzisiaj chyba muszę

Marta

Liv przyszła do domu, matki nadal nie było. Więc wzięła jej zdjęcie i poszła na policję.

Marta

Liv wczoraj dosyć wczesnie wróciła z klubu. Ale dostała telefon z policji. Okazało sie, że jej matce nic się nie stało, tylko znalazła sobie faceta i wróciła do NY.
mogła mi chociaz cos powiedzieć, a nie tak mnie zostawiła. Nie jestem zabawką, przecież sie o nią martwiłam. Ale z drugiej strony mam przynajmniej spokój. Jestem praktycznie dorosła, mam dom, samochód, pieniadze. Wszystko gra, luz blues i zabawa

Marta

Liv usiadła przy komputerze i chciała wysłac meila, lae nie była w stanie opisać tego, co tu zaszło. Wstała wzięła trebkę i poszła do klubu.

Marta

Liv wróciła do domu, wzięla dluga relaksującą kąpiel i napisała meile do Cecyli i Dominika.