Autor |
Wiadomość |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Czw 20:33, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
-eee... no u mnie to w sumie nic nowego się nie działo, a prace to nawet nie wiem czy jeszcze mam, a co do Marissy to fakt zaprzyjaźniłyśmy sie- pwoiedziała Theresa [tak jasne 100lat sie nie widzieli a do klasy razem chodza ]
[No nie to juz jest szczyt usuwac moje komentarze xD coz za maniery xD]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kamisiacz dnia Czw 22:32, 14 Gru 2006, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
Gosia
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 2724
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:41, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
-Ryan jest wiecznie zajęty to i nie ma czasu na przyjaciół. Dobrze, że chociaż nie brakuje mu go na dziewczynę- zażartowała- chociaz też różnie to bywa. Theresa powiedz mi kiedy mieszkaliscie w Chino obok siebie to jaki był Ryan? Zmienił sie troche? Opowiedzcie mi cos o tamtym okresie, jestem bardzo ciekawa, a Ryan nie jest za chętny żeby o tym opowiadac. Poznałam jedynie Treya- brata
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Czw 20:47, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Theresa nie wiedziała zbytnio co ma powiedzieć, nie chciała mówić Marissie o tym, że ona i Rayan byli kiedyś ze sobą.
- Hmm no co tu dużo opowiadać, mieszkaliśmy koło siebie, przyjaźniliśmy sie (tzn nadal przyjaźnimy wydaje mi się ), a poza tym to nic takiego się nie działo więc co nawet Rayan miał Ci opowiadac? Nudne życie w Chino z którego wyrwaliśmy się niedawno A Rayan czy się zmienił? hmm może trochę "grzeczniejszy jest"- zarartowała Theri
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany: Czw 20:50, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Ha Ha grzeczniejszy mowisz xD. No widzisz Coop jaki masz na mnie wplyw, a mowilem ci przeciez ze o Chino to niema co opowiadac. Taka dziura. Poprostu przeszlosc teraz jest Newport. - powiedzial Ryan
|
|
|
|
 |
Gosia
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 2724
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:54, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Marissa zauwazyła że zarówno Theresa jak i Ryan cos ukrywają. Nie do końca chcą powiedziec co tak naprawde sie wydarzyło w Chino no i pomiedzy nimi. Nie chciała dalej ciągnąć niewygodnego dla nich tematu
- Grzeczniejszy ? To chyba tylko troche, nawet nie wiesz jaki potrafi byc niedobry hehehe.. no może wiesz
Rozawiali sobie jeszcze jakiś czas, az Marissa powiedziala:
-Wiesz Theresa miło sie rozmawia i wogóle, ale moze my juz pójdziemy. Dopiero co wróciłas ze szpitala. Musisz odpoczywać. Kiedyś jescze napewno wpadniemy
Ryan i Marissa pozegnali sie z Theresa i wyszli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Pią 12:43, 15 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Theresa pożegnała przyjaciół, poszła do łazienki wykąpała się i poszła spać. Rano obudziła się około 11.00 doprowadziła sie do porządku zjadła śniadanie i wyszła na spacer do parku z Maggie, która już od dawna nie była na długim spacerze.
Kiedy wróciła umyła naczynia i wybrała się do kawiarni, w sprawie pracy, bo wczoraj całkowicie jej to z głowy wyleciało, a nie mogła tego dłużej odwlekać. Spakowała do torebki zwolnienie lekarskie i poszła do kawiarni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Pią 17:04, 15 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Theresa wróciła do domu przed piąta, była trochę zmęczona. Poszła do kuchni zrobic popcorn i poszła do salonu pooglądać jakiś film na dvd. Kiedy skończyła oglądać film wzięła się za przepisywanie notatek, miała tyle zaległości,że dość długo przepisywałą wszystko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Pią 19:03, 15 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Theresa przepisywała notatki, kiedy dostała sms'a od Jen, zastanawiała się z kąd Jen ma jej numer. O 19.00 miała być jakaś impreza i miały iść razem. Theresa nie miała w sumie nic ważnego do roboty, więc odpisała że pójda w takim razie razem, podała swój adres i o 7 miały iśc. Theresa uczesała się, pomalowała, przebrała (co zajęło chyba najwięcej czasy ze względu na długie wybieranie w czym ma iść). W końcu była gotowa i czekała na Jen.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Marta
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 1772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:05, 15 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jen stanęła w drzwiach i zadzwoniła. Czekała aż Theresa otworzy.
[kurde chodzą razem do klasy to stąd miała jej numer, ja np. mam wiele numerów osób z mojej klasy xPPP]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Pią 19:09, 15 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[taa tylko Theresa byłą tylko raz w szkole ] Theresa usłyszała dzwonek do drzwi, domyśliła się, że to pewnie Jen.
-Cześć, to idziemy?-zapytała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Marta
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 1772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:11, 15 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Jasne - zaśmiała się.
Dziewczyny poszły w kierunku domu Davida.
[taa ale ten jeden dzien w szkole ma dużo przerw, a pozatym jakby nie było Liv i Theresa siedziały ogok siebie, a Jen zajęła miejsce Liv ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Pią 22:00, 15 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Theresa wróciła do domu w kiepskim humorze, w ciuchach rzuciła się na łóżko i zaczęła płakać. Dopiero grubo po północy zasnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Sob 11:44, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Theresa rano obudziła się w podłym humorze, poszła tylko do kuchni coś zjeść i zabierając notatki z salonu poszła spowrotem do łóżka, na nic nie miała ochoty więc chcąc nie chcąc zabrała sie za przepisywania tych głupich notatek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Sob 14:37, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Około trzeciej skończyła więc postanowiła wybrać się na plażę, już dawno tam nie była. Umyła się, ubrała wzięła książke którą niedawno kupiła i wyszła z domu razem z Maggie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Sob 18:41, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Theresa wróciła do domu po czterech godzinach. Zjadła obiado-kolację i stwierdziła że upiecze jakieś ciasto, wzięła potrzebne składniki i zaczela robić. Kiedy ciasto się piekło Theresa usiadła przed telewizorem i oglądała jakiś mało ciekawy film.
Chwile po tym jak wyciągnęła ciasto z piekarnika dostała smsa od Alexis, żeby przyszła do klubu. Theresa nie była do końca pewna czy iść, bała się, że znów się upije i że sie to źle skończy. W końcu jednak decydowała, że pójdzie co jej szkodziło napić się coś mocniejszego jeszcze w obecnej sytuacji. Przebrała się, doprowadziła jako takto do porządku i wyszła do klubu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Sob 21:28, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Theresa wróciła do domu po co ja wogóle poszłam do klubu? heh, jaka ja jestem głupia, pcham sie tam gdzie mnie nie chcą pomyślała Theri i poszła sie umyc potem poszła od razu spać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Nie 14:05, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Rano wstała dośc wcześnie, poszła jak zwykle do kościoła, a następnie cały dzień siedziała w domu nadrabiając zaległości w szkole. Koło 15 zjadła obiad i spowrotem zabrała się za lekcje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Pon 15:18, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Theresa miała iść dzisiaj do szkoły, ale obudziłą się dopiero około 11 więc już nawet nie chciało się jej fatygowac, prawie cały dzien chodziłą w piżamie i kszątała sie po domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Pon 17:16, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Dopiero po południu doszła do wniosku, że nie może cały cały dzień zamrnowac więc ubrała sie wzięła Maggie i wyszła na spacer na plażę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Pon 22:53, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[założmy że to wcześniej pisałąm] Theresa wróciła zmęczona do domu, dałą Maggie jeść, a sama poszła zorbić sobie coś do jedzenie, ale nie miałą zbytniego wyboru,b o w lodówce było trochę pusto. Jutro po szkole musiała koniecznie wybrać sie do sklepu. Wieczorem poogladałą trochę telewizję. Przed snem przeczytała kilka stron książki i zasnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|