Autor |
Wiadomość |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Pon 11:33, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Wieczorem pooglądała trochę telewizję i położyła się spać. Po weekendzie tak się rozleniwiła, że nie chciało się jej rano wstać. Dopiero po kilkuminastu minutach zwlekła się z łózka i poszła zjeść śniadanie. Robiąc sobie kanapki cicho nuciła jakąś piosenkę pod nosem, bo miała dobry humor. Przygotowała się do szkoły. Wyszła z psami i poszła do szkoły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Pon 21:08, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Theresa wróciła ze szkoły dość późno, ponieważ po lekcjach była jeszcze w bibliotece. Była strasznie głodna, bo od rana nic nie jadła, odgrzała jakieś danie na szybko. Kiedy sama się posiliła, dała jedzenie Maggie i Cortezowi. Posprzątała w kuchni i poszła do salonu, a za nią psy, pobawiła się z nimi, a następnie poszła usiąść na kanapę. Włączyła muzykę i patrzyła jak psiaki razem się bawią. Wieczorem posiedziała troche na komputerze i położyła się spać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Wto 19:26, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Theresa rano tradycyjnie już wypiła kawę, przygotowała się do szkoły, wyszła z Maggie i Cortezem. Miała jeszcze trochę czasu więc ogarnęła w kuchni. Kilka minut przed ósmą wyszła do szkoły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Wto 20:14, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Kiedy Theresa dotarła do domu było jej już kompletnie nie dobrze. W ostatniej chwili wpadła do łazienki i zwymiotowała [delikatniej się nie dało]. Zastanawiała się czy nie iść w końcu do tego lekarza, ale stwierdziła, że to pewnie zatrucie pokarmowe więc zrobiła sobie miętową herbatę i poszła położyć się do salonu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Śro 12:18, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Wieczorem Theri troche poczytała i dość wcześnie położyła się spać. Rano nadal nie czuła się najlepiej więc nie poszła do szkoły. Pół dnia spędziła na kanapie czytając. Dopiero po południu wstała i zrobiła obiad, który i tak dała do lodówki, bo straciła ochotę do jedzenia. Wróciła do salonu i włączyła Tv.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Czw 13:59, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj rano też nie najlepiej się czuła więc postanowiła w końcu udać się do lekarza. Ogarnęła się, przebrała, wypiła kawę i wyszła na krótki spacer z Maggie i Cortezem. Kiedy była już gotowa wzięła torebkę i poszła do szpitala.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Czw 14:47, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Theresa przyszła do domu kompletnie załamana, nie wiedziała co ma ze sobą zrobić. Chodziła tylko z jednego pomieszczenia do drugiego. W końcu usiadła na kanapie i zawołała do siebie Maggie, przytuliła się do niej i myślała co robić dalej, czy zadzwonić do Austina i mu powiedzieć, czy powiedzieć mu dopiero jak wróci z L.A. Postanowiła na razie zatrzymać tę wiadomość dla siebie i na kilka dni pojechać do rodziców, bo dawno u niech nie była. Zadzwoniła, żeby ich poinformować o swoim przyjeździe i zabrała się za pakowanie. Załatwiła jeszcze ze swoją sąsiadką, że ta zajmie się psiakami i była gotowa. Zamknęła dokładnie dom i poszła na autobus, a następnie pojechała do Chino.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Pią 19:39, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Theresa o 20 reszcie wróciła do domu, lubiła być u rodziców, ale to jednak nie to samo. Rozpakowała się, posprzątała w domu i poszła do sąsiadki po psy. Dała im jeść, a sama poszła zrobić sobie kolację. Cały czas myślała nad ciążą i dzieckiem oraz nad tym co powie Austinowi. W końcu, żeby przestać o tym myśleć wzięła jakąś książkę z regału i zaczęła czytać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Marta
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 1772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:46, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jen chciała to przyjechać od razu z lotniska jednak najpierw pojechała do domu, zostawić torbę i spacerkiem przyszła do Theri. Zapukała i czekała aż ktoś jej otworzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Pią 19:52, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Theresa lekko drgnęła kiedy usłyszała dzwonek do drzwi, położyła książkę na stole i poszła otworzyć. Okazało się że to Jen
- O cześć Jen! wejdź -powiedziała z entuzjazmem ciesząc się, że widzi koleżankę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Marta
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 1772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:53, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Hej, co słychać? Dużó się wydarzyło przez ten tydzień? - powiedziała do Theri witając się z uradowanym Cortezem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Pią 19:55, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Theresa przeszła z Jen do salonu i usiadły na kanapie:
- W sumie to chyba nic ciekawego... ale wszyscy tęsknimy za Tobą, wiesz już kiedy wrócisz? - zapytała patrząc uważnie na Jen.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Marta
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 1772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:56, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie, nie mam pojęcia. Ale dobrze mi tam - zaśmiała się i chwilę milczała.
- Idziemy gdzieś dzisiaj, do klubu czy coś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Pią 20:01, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Theresa pomyślała sobie, że przecież jak jest w ciąży to nie może pić więc powiedziała:
- A wiesz jakoś nie mam ochoty dzisiaj nigdzie iść, może jutro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Marta
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 1772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:03, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Ok.
Dziewczyne jeszce chwile siedziały i gadały w końcu jednak Jen zabrała Corteza i poszła do domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Pią 20:07, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Theresa odetchnęła z ulgą, że Jen o nic więcej nie pytała, podeszła do Maggie - Będzie Ci teraz smutno bez Corteza, co? - powiedziała do psiaka i pogłaskała po łebku. Zrobiła sobie herbatę i poszła spowrotem do salonu, żeby pooglądać telewizję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Sob 10:42, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Theri wstała jak zwykle dopiero chwile przed południem, nic się jej nie chciało, mogłaby tylko cały czas tak sobie leżeć w łóżku i nic nie robić. Przeciągnęła się leniwie i zrezygnowana wstała z łóżka i skierowała się do łazienki, a za nią Maggie, która domagała się wyjścia na spacer. Theresa lekko sie umalowała, przebrała, wzięła komórkę, smycz psa i poszła pochodzić po parku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Sob 20:23, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Po powrocie z parku zajęła się przygotowaniem jakiegoś porządnego obiadu. Kiedy skończyła zrobiła porządek w kuchni, dała jeść Maggie i poszła do salonu posiedzieć trochę na komputerze. Pogadała trochę ze znajomymi i wyłączyła. Przebrała się w jakieś luźne dresy, zrobiła sobie popcorn i zaczęła oglądać jakieś filmy na dvd, które widziała już kilka razy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Nie 18:16, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Theri wstała koło południa, ale nie czuła się najlepiej. Zjadła na siłę jakieś lekkie śniadanie i poszła do kościoła. Kiedy wróciła czuła się już w miarę dobrze, więc przygotowała obiad, a kiedy zjadła zabrała się za zadania domowe. Siedząc nad zeszytami zastanawiała się co zrobi ze szkołą, jak już będzie miała dziecko. Wszystkie jej plany legły w gruzach... miała skończyć liceum, potem pójść na studia, a w ciągu kilku dni wszystko się zmieniło. Skończy liceum i będzie musiała zajmować się dzieckiem. Po południu, żeby oderwać się od tych niemiłych myśli Theresa postanowiła przejść się na plażę, zabierając ze sobą Maggie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Nie 21:29, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Theresa weszła do mieszkania, była wykończona spotkaniem z Austinem. Przebrała się, spięła włosy w luźny kucyk i zrobiła sobie budyń. Włączyła TV, położyła się na kanapie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|