Mieszkanie Theresy

chris007

Austin wstał podszedł do drzwi, Theri też poszła- no to trzymaj się kochanie, jutro się odezwę- przytulił ją- damy radę nie martw się- powiedział , pocałował na pożegnanie i wyszedł.

Kamisiacz

Theresa po wyjściu Austina ogarnęła trochę w salonie oraz kuchni i poszła wziąć relaksująca kąpiel. Przebrała sie w piżamę i zabrała się znowu do nauki, musiała poprawić stopnie, żeby nauczyciele sie jej nie czepiali. Dopiero późno w nocy położyła się spać.

Kamisiacz

Rano oczywiście z trudem wstała, zjadła jakieś śniadanie na szybko i powędrowała do łazienki. Zrobiła lekki makijaż i przeglądnęła się całą w lustrze. Umyła naczynia po śniadaniu i zabierając z szafki torebkę poszła do szkoły.

Kamisiacz

Theresa przyszła po południu do domu. Planowała zrobić sobie obiad na następne dni, ale kiedy otworzyła lodówkę, ta świeciła pustkami. Chcąc nie chcąc Theri ubrała się i poszła na zakupy.
Kiedy wróciła rozpakowała wszystko i zabrała się za robienie obiadu i pieczenie ciasta. Po godzinie uporała się ze wszystkim, więc poszła odpoczac do salonu, na czas kiedy ciasto będzie się piekło.

fiona1234

Ash zapukała do drzwi Wesoly

Kamisiacz

Theresa właśnie wyciągnęła blaszkę z ciastem z piekarnika kiedy usłyszała pukanie, odłożyła ciasto i poszła otworzyć. hm ciekawe kto to.. może Austin pomyślała wycierając ręce w fartuch. Kiedy otworzyła lekko się zdziwiła, ale nie dała tego po sobie poznać.
- Cześć Ash! wejdź- powiedziała i poszła razem z nią do kuchni- Właśnie upiekłam ciasto, chcesz może?

fiona1234

-Nie dzięki nie jestem głodna Wesoly

co tam u ciebie?? jak z Austinem?? Jezyk

Kamisiacz

Theresa usiadła przy stole w kuchni:
- No u nas wszystko w porządku, to Ty mi raczej powiedz co tam z Toba i C.J, bo Wy to dość burzliwy związek macie. Co chwilę słysze, ze kłótnie, a potem się godzicie - powiedziała Theresa uśmiechając się do Ash

fiona1234

-Między mną a C.J Wesoly

wiesz aktualnie nie jesteśmy parą C.J to mój dobry kumpel Mruga

i nie wiem wacham się czy wysłać mu walentynke!!

Kamisiacz

- To sie nie wahaj, bo C.J to świetny facet - powiedziała i wstała kierując się do blaszki z ciastem, którego zapach roznosił sie po całej kuchni więc Theri nie mogła się oprzeć - Jesteś pewna, że nie skusisz się na ciasto? Drugi raz nie będe prosić- powiedziała śmiejąc się i jednocześnie krojąc ciasto na kawałki.

fiona1234

-Nie nie skusze się raczej Wesoly

a jak Austin?? jak mu się pracuje w serialu?? Jezyk

Kamisiacz

Theresa ukroiła sobie kawałek ciasta i położyła na talerzyku - Żałuj, że nie chcesz. To może chociaż herbaty zrobię? - zaproponowała - A u Austina w pracy chyba wszystko dobrze, chociaż szczerze mówiąc to rzadko gadamy o jego pracy. A teraz ma tydzień wolnego więc jest w Newport.

fiona1234

-Nio może być herbata Wesoly

A jak tam zdrówko?? Ja właśnie niedawno chora byłam a u ciebie?? Laughing

Kamisiacz

- Też byłam chora, ale już jest wszystko w porządku - powiedziała i tym razem zalała herbatę wrzątkiem i położyła na stole.

fiona1234

-To ciesze się bo jakoś blado wyglądasz-powiedziała Ash poczym dotknęła Theri w policzek Wesoly

Kamisiacz

- Może Ci się tylko zdaje- powiedziała i wypiła łyk herbaty

fiona1234

-Nio chyba mi się zdaje Wesoly

a tak ogólnie to kręci mi się w głowie-powiedziała Ash poczym przewróciła się na dywan
-Nic mi nie jest!!

Kamisiacz

Theresa szybko zeskoczyła z krzesła i pomogła wstać koleżance
- Na pewno nic Ci nie jest?

fiona1234

Ash pogadała jeszcze z Theresą potem poszła do domku

Kamisiacz

[wieczór]
Po wyjściu Ash, Theri z niechęcią zabrała się za zadania domowe. Kiedy skończyła wzięła kąpiel i położyła się do łóżka i czytała przez jakiś czas.
[rano]
Theresa wstała wyjątkowo wcześnie więc miała czas, żeby sprawdzić coś na komputerze, kiedy wyłączyła komputer poszła do sypialni i przez pół godziny stała przed szafą zastanawiając się co założyć. W końcu wybrała odpowiedni zestaw i poszła do kuchni zjeść śniadanie. Wyszła na dłuższy spacer z Maggie, a kiedy wróciła spakowała się do szkoły i poszła.