Autor |
Wiadomość |
Gosia
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 2724
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:21, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
-No niby racja- potwierdziła z niechęcią- jeśli można to poprosze herbate, zaraz pokroje ciasto to troche sie nam może poprawi humor. A ogólnie to jak się czujesz? czujecie?- poprawiła się i zaczęła kroić na kawałki ciasto
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Czw 16:27, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Theresa wstała żeby postawić wodę na herbatę, kiedy się zagotowała zrobiła herbatę i zaniosła ją na stół:
- No ja się czuję dobrze, ale za tydzień musze iść na wizytę kontrolną. A u Ciebie jak się sprawy toczą? -zapytała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Gosia
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 2724
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:30, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
-Może pójść z Tobą na te wizytę i dotrzymać Ci towarzystwa- zapytała
-U mnie powiedzmy w miare. Co prawda dalej nie wiem co sie dzieje z Ryanem, ani nawet z Davem, ale za to przeprowadził się tu no Newport mój stary przyjaciel Logan. Musisz go koniecznie poznać.- posłodzila herbate i dodała- Poza tym to po staremu. A nie wiesz co u Anny? Wszyscy sie jakoś rozpłynęli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Czw 16:33, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Jakbyś miała tylko czas i ochotę ze mną pójść. Ja tez nie wiem co u nich, bo poprzedni tydzień spędziłam u rodziców w Chino, a od kąd przyjechałam nie wychodziłam z domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Gosia
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 2724
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:37, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
-Hmm no ciekawe co się z nimi wszystkimi dzieje. a co do wizyty to z chęcią, tylko powiadom mnie konkretnie gdzie i o której.
Dziewczyny gadały sobie kilka chwil popijając herbatę i zajadając się ciastem, aż Cooper przeprosiła przyjaciółke- wiesz co Theresa, ja juz sie z Tobą pożegnam. Logana dziś nie było w szkole, a potzrebuje notatki. -Wstala z kanapy i skierowala się do drzwi- to trzymaj się i do zobaczenia- uściskala ją i wyszla
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Czw 19:04, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Theri po wizycie Coop posprzątała w kuchni i poszła z powrotem do sypialni, biorąc po drodze jakąś książkę do poczytania. Zastanawiała się czy iść jutro do szkoły, ale w końcu doszła do wniosku, że to i tak piątek,w więc nic się nie stanie jak opuści jeszcze jeden dzień i pójdzie do szkoły dopiero w poniedziałek. Kiedy była w połowie książki zrobiła się senna, więc odłożyła lekturę na stolik zgasiła światło i po jakimś czasie zasnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Pią 15:11, 02 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj wstała około jedenastej. Nadal w strasznym humorze, od dwóch dni praktycznie nic nie jadła, więc dzisiaj zrobiła już sobie śniadanie. Nie chciała żeby coś zaszkodziło dziecku. Kiedy wymęczyła posiłek zrobiła sobie herbatę i poszła do salonu pooglądać telewizję.
Po południu Theri postanowiła ruszyć się z domu, więc umyła sie, spięła włosy i przebrała w jakiś ciuchy. wzięła Maggie i poszła na plażę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Pią 19:16, 02 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Theri wróciła do domu i wzięła długą relaksująca kąpiel. Kiedy wyszła z wanny zjadła jakąś lekką kolację i poszła pooglądać TV. Siedząc na plaży doszła do wniosku, że nie może się załamywać i, że musi sobie dać radę sama. Postanowiła, że po urodzeniu dziecka pomieszka jakiś czas u rodziców, a potem dziecko zostawi u nich aż do skończenia liceum.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Sob 16:06, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Theri większość soboty spędziła na czytaniu książki. A kiedy zaczęły już ją boleć oczy od czytania poszła do kuchni zrobić sobie obiad. jak skończyła jeść to Maggie zaczęła piszczeć, co oznaczało, że chce wyjść na spacer. Theri niechętnie przebrała się i stanęła przed lustrem żeby się w nim przeglądnąć. Wtedy dopiero zobaczyła, że widać już pierwsze oznaki ciąży, czyli zaokrąglony brzuszek. Przebrała się więc w luźniejszy sweter, zapięła Maggie smycz i poszła do parku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Sob 18:46, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Theresa po osiemnastej przyszła ze spaceru i spotkania z Jen. Po rozmowie, czuła się jakoś lepiej. Dała wody do miski Maggie, a sama zrobiła sobie herbatę i usiadła na kanapie w salonie. Zaczęła oglądać telewizję, ale po chwili dostała smsa od Coop z zaproszeniem na imprezę. Postanowiła wyjść trochę do ludzi, więc wzięła szybki prysznic, zrobiła leki makijaż i przebrała się w jeansy oraz luźny sweter, który miała na sobie w parku. Wzięła kluczki od auta i pojechała na plażę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Sob 22:40, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Theresa po długim spacerze miała już wszystkiego serdecznie dość, nie dość, że straciła Austina to na dodatek piła piwo będąc w ciąży. Nawet jak na nią to było o wiele za dużo, tyle przeżyć w ciągu półrocznego pobytu w Newport. Nie chciało sie jej nawet przebierać, więc w ciuchach położyła sie spać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Nie 19:26, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Rano Theresa o dziwo czuła sie w miarę dobrze. Wstała i wzięła chłodny prysznic. Zjadła jakieś śniadanie i zabrała się za naukę, ponieważ miała trochę zaległości w szkole. Po południu postanowiła pójść się przewietrzyć, więc przebrała się i zrobiła lekki makijaż. Maggie tym razem zostawiła w domu. Najpierw poszła na plażę po samochód, a następnie pojechała na cmentarz, odwiedzić grób Liv.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Pon 16:09, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
[wczoraj]
Theri przyszła do domu, zjadła kolacje, a zaraz potem położyła sie spać.
[dzisiaj]
Po dwóch tygodniach lenistwa Theresa miała pewne trudności ze wstaniem o siódmej rano, ale w końcu zwlekła się z łóżka. Wzięła chłodnym prysznic żeby się dobudzić, pomalowała się itd. a na koniec zjadła lekkie śniadanie. Spakowała notatki do torebki i pojechała do szkoły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Pon 16:55, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Theri czuła że kamień spadł jej z serca, kiedy była już pewna, że z dzieckiem wszystko w porządku. Pierwsze co zrobiła po powrocie ze szkołyto zabrała sie za przepisywanie notatek, które pożyczyła,a następnie za zadanie domowe. Kiedy skończyła to robić zjadła obiad i posprzątała w kuchni. Potem wzięła sobie coś słodkiego i poszła do salonu pooglądać telewizję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Wto 16:27, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Theresa rano wstała punktualnie o siódmej. Doprowadziła się do porządku, zjadła śniadanie i spakowała rzeczy do szkoły. Wyszła na krótki spacer z Maggie, a następnie pojechała do szkoły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Śro 19:00, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Theri jak co dzień wstała rano, wzięła prysznic, zjadła śniadanie i wyszła z Maggie. Nie miała za bardzo ochoty wybierać się do szkoły, ale nie miała wyboru, już i tak wiele dni opuściła. Wypiła poranna kawę i pojechała.
Po powrocie ze szkoły postanowiła zrobić generalne porządki w domu(mycie okien itp.) Kiedy skończyła byłą juz padnięta, odgrzała sobie obiad i usiadła w salonie przed telewizorem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
chris007
Administrator
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 2567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:11, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Austin pojeździł trochę po mieście, aż dojechał do apartamentowca, w którym mieszka Theresa. Ustał pod budynkiem i kilka minut siedzial zastanawiając się co ma powiedzieć, czy wogóle iść. W końcu wysiadł, wiedzial że nie może dłużej zwlekać. Poszedł poj drzwi do jej mieszkania i zapukał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Śro 19:14, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Theresa usłyszała pukanie, zastanawiała sie kto to może być. Była po całym dniu zmęczona, więc nie chętnie wstała z kanapy i poszła otworzyć. Kiedy otworzyła drzwi, a jej oczom ukazał się Austin, nie wiedziała za bardzo co ma zrobić. Stała chwile i tylko patrzyła się na niego, aż w końcu powiedziała chłodnym głosem:
- Czego chcesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
chris007
Administrator
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 2567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:18, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Austin gdy ujrzal Theresę był jednocześnier szcześliwy że znów tu jest ale też bardzo się bał tego spotkania- Cześć- powiedział- ja chciałem... czy my możemy yyyy, możemy pogadać??- drżącym i smutnym głosem powiedział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Śro 19:22, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Theresa zastanawiała się co zrobić. W końcu wygrał jednak rozsądek:
- Wiesz jakoś po tym wszystkim nie obchodzi mnie co masz do powiedzenia. Może innym razem...- powiedziała zmęczonym głosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|