Mieszkanie Theresy

Kamisiacz

Theri weszła do mieszkanie i odrazu skierowała się do biurka, ostatnimi dniami wogóle się nie czuyła i nie robiła zadań więc musiała to nadrobić, całe popłudnie zeszło jej na śleczeniu nad książkami.

Kamisiacz

W końcu jednak nauka ja trochę zmęczyła więc poszła na basen popływać trochę.

Kamisiacz

Po kilku godzinach wróciła do domu, czyła się taka odnowiona. W prostych włosach było jej ładnie ale wolała siebie jednak w kręconych włoskach. Zrobiła sobie kolecję i poszła zobaczyć co tam w TV jest.

Kamisiacz

Niedziela minęła jej spokojnie, rano była w kościele, a po połuniu krzątała się po domu.

Kamisiacz

Theresa po całym dniu w domu postanowiła pójść na plażę, może akurat będzie ktoś znajomy.

Kamisiacz

Theresa następnego dnia obudziła się późno więc do szkoły poszła dopiero na druga lekcję. Po szkole była w kawiarni.

Kamisiacz

[niby że to rano około 7.00]
Theri rano wstała trochę zmęczona, wyszła z Maggie na spacer i jak poddychała świeżym powietrzem to już było jej dobrze. Pojechała do szkoły na zajęcia a następnie jak zawsze do pracy.

Kamisiacz

Theresa była po dzisiajeszym dniu bardzo zmęczona, ostatnimi dniami wogóle nie miałą czasu na rozrywki. Już nie pamiętała kiedy ostatni raz była z Maggie w praku czy na plaży. Od ludzi w szkole dowiedziała się że Raynan leży w cięzkim stanie w szpitalu więc pomimo zmęczenia postanowiła do niego pojechać.

Kamisiacz

Theresa wrociła do domu, była już kompletnie wyczerpana, zjadłą tylko kolację i jak tylko położyła się na łożku to momentalnie zasnęła.

Kamisiacz

[rano]
Rano obudziła sie dopiero o godzinie 12.00. Zrobiła sobie śniadanko a potem siedziałą w domu i oglądała TV. Około 17.00 poszła z Maggie na spacer do parku.

Kamisiacz

Theri po pracy wróciła do domu, zjadła obiad a następnie postanowiła zobaczyć co z Rayanem. przebrałą się i pojechała do szpitala.

Kamisiacz

Po powrocie ze szpitala znowu poczuła się samotna, Marissa i Rayan wyglądali na takich szczęśliwych a ona była w Newport już od miesiąca i nadal była całkiem sama nie licząc znajomych i Maggie. Myślałam że tuatj znajdę miłosć sowjego życia a tu nic Smutny

no ale trudno może kiedyś i ja znajdę swojego rycerza na białym koniu? Mruga

pomyślała i usiadła z miską popcornu na kanapie i oglądałą film. Potem poszła spać bo na następny dzień musiała być wyspana aby isć do szkoły.

Kamisiacz

Theresa obudziła się wcześnie i o dziwo była wyspana co jej nie zdarzało się często. Jak zwykle wyszła z Maggie a następnie otworzyła szafe i myslała w co by sie ubrać mam tyle ciuchów a jak zwykle nie mam co na sobie włożyć pomyślała i wybrała jeansy i żakiet. Potem pojechała do szkoły i zaplanowała sobie że po pracy pójdzie do centrum na zakupy.

Kamisiacz

Theresa wróciła w końcu do domu, przymierzyła swoje nowe ciuchy, a następnie zajęła się nauką,

Kamisiacz

Dzisiaj Theresa nie musiała iść do szkoły, ponieważ była ona zamknięta z powodu remontu remonty szkoły mogłyby być częściej, przynamniej mogłabym się porządnie wysypiać pomyślała. W końcu jednak zwlekła się z łóżka i wzięła długą relaksującą kąpiel. Postanowiła że dzisiejszy dzien dobrze wykorzysta więc pójdzie do pracy, odrobi zadanie domowe i dopiero wtedy gdzieś wyjdzie. Wyszła jeszcze na chwlkę z Maggie na spacer i pojechała do kawiarni.

Kamisiacz

Theresa weszła do mieszkania połozyła na szafce torebke i poszła do kuchni zjeść obiad, zrobiła sobie zapiekankę z serem chociaż raz mi wyszło pomyślała i zabrała się do jedzenia. Kiedy już zjadła naszło ja żeby upiec ciasto, w czasie kiedy się piekło Theri poszła sprawdzić pocztę i poszukać zadanie domowe na necie. Kiedy po godzienie wyciągła ciassto z piekarnika po całym mieszkaniu rozszedł się piękny zapach świeżego ciasta. Theresa zjadła kawałek a następnie zbrała się za naukę, wieczorem mała zamiar iść do klubu.

Kamisiacz

Theresa już prawie zasypiała przed książkami czemu zawsze na weekend dają nam tly e na zadanie domowe i tyle do nauki? pomyślała i odłożyła ksiązki na półkę. Poszła wziąć prysznic, przebrała się, umalowała, uczesała i weszła z Maggie. Kiedy wróciła ze spaceru z pieskiem wzięła torebkę i wyszła do klubu miała ochotę napić się dzisiaj coś mocniejszego.

Kamisiacz

Theresa dopiero po ponad godzinie doszła do domu, jeśli tak można nazwać podpieranie sie o co tylko popadnie żeby nie upaść już nigdy więcej nie upije się, to był ostatni raz przysięgła sobie Theresa kiedy nie mogła trafić kluczem w dziurkę od klucza Mruga

Kiedy w końcu weszła do mieszkania odrazu pobiegła do łazienki i wszystkie drinki wylądowały w ubikacji. Theresa umyła twarzi odrazu poszła spać.

Kamisiacz

Theresa rano obudziła się dopiero po 11, głowa jak zwykle ją bolała, czuła że będzie chora, ponieważ bolała ją gardło. Poszła do kuchni, nie miała na nic do jedzenia ochoty więc wypiła tylko wodę i poszła wziąć prysznic. Po prysznicu było jej trochę lepiej, ale nic nie chciało się jej robić pomyślała że może wyjdzie na świeże powietrze z Maggie to może jej to dobrze zrobi Wesoly

Kamisiacz

Theri szybko wpadła do domu, pomalowała sie uczesała i pojechała do kawiarni. Naszczęście po tym długim spacerze było jej juz o wiele lepiej.